19-latka trafiła na pierwsze strony brytyjskich gazet i portali sześć miesięcy temu, po tym jak wyznała, że podczas wakacji, zgwałciło ją dwunastu obywateli Izraela. Sąd w Paralimni orzekł, że kobieta mówiła nieprawdę na temat napaści seksualnej, do której miało rzekomo dojść w pokoju hotelowym 17 lipca.
Brytyjka zgłosiła się następnego dnia na komendę policji zeznając, że została zgwałcona przez młodych Izraelczyków w wieku od 15 do 22 lat, podejrzanych natychmiast zatrzymano. Tymczasem domniemana ofiara wycofała swoje oskarżenia, służby Cypru nie pozwoliły jej jednak opuścić wyspy. Kobieta trafiła do aresztu w Nikozji, zmuszono ją również do wydania paszportu. 19-latka z dnia na dzień, z ofiary stała się podejrzaną o złożenie fałszywych zeznań.
Kobieta została uznana winną siania zgorszenia publicznego. Prokurator uważa, że oskarżenie było formą zemsty na grupie Izraelczyków za sfilmowanie jej podczas stosunku z jednym z nich. Wyrok zostanie ogłoszony 7 lutego.
Napisz komentarz
Komentarze