Dobiegający końca 2019 rok, był dla Elżbiety II trudnym okresem. Książę Edynburga Filip, spowodował wypadek drogowy a kilka dni temu trafił do londyńskiego szpitala gdzie wciąż przebywa. Książę i Księżna Sussex opowiedzieli mediom o koszmarze życia na oczach opinii publicznej, i w końcu największy cios dla głowy królewskiej rodziny – rezygnacja ukochanego syna, Księcia Andrzeja z pełnienia obowiązków publicznych po katastrofalnym wywiadzie telewizyjnym udzielonym BBC na temat jego przyjaźni z przestępcą seksualnym Jeffrym Epsteinem.
Nawiązując do postaci Jezusa i znaczenia pojednania, Królowa powie: „Małe kroki podjęte w wierze i nadziei mogą przezwyciężyć utrzymujące się różnice i głębokie podziały, aby przynieść harmonię i zrozumienie”. Komentatorzy życia rodziny królewskiej uważają, że Elżbieta II z pewnością uważa 2019 rok za jeden z gorszych. Obfitował bowiem w wiele wizerunkowych potknięć, skandali a nawet narzekań na królewskie życie, to musiało zaboleć, zwłaszcza, że zmartwień, przysporzyli monarchini jej najbliżsi.
Przesłanie Królowej do narodu
Elżbieta II w swoim bożonarodzeniowym orędziu, które będzie transmitowane 25 grudnia, ma po raz pierwszy, publicznie odnieść się do trudnych wydarzeń, które w ostatnim roku trapiły monarchinię oraz całą królewska rodzinę. Królowa ma odnieść się również do chaosu jaki wywołał Brexit stwierdzając, że w ostatecznym rozrachunku jest dumna z tej „wyboistej ścieżki”, jaką kroczyli Brytyjczycy w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
- 24.12.2019 11:55
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze