Florence mieszka z rodzicami w Londynie, kartka którą dostała z pewnością na długo zapadnie w jej pamięć, w środku napisano: "Jesteśmy zagranicznymi więźniami w więzieniu Qinqpu w Szanghaju, zmuszanymi do pracy wbrew naszej woli. Pomóż nam i powiadom organizacje praw człowieka". Auto tych słów prosił również o kontakt z byłym brytyjskim dziennikarzem Peterem Humphreyem, który w przeszłości był przetrzymywany przez chińskie władze, właśnie w Qinqpu.
Rodzna nie potraktowała początkowo kartki poważnie sądzą, że to jakiś żart, po dłuższym namyślę spełnili jednak życzenie więźnia przekazując kartkę Humphreyowi, dzięki któremu wyszło na jaw, że firma produkująca karty okolicznościowe dla Tesco, wykorzystuje zagranicznych więźniów przetrzymywanych w więzieniu Qinqpu, brytyjski gigant zerwał współpracę z fabryką, prowadzone jest także dochodzeni w sprawie świątecznych dostaw.
Pieniądze pochodzące ze sprzedaży kartek są przekazywane brytyjskim organizacjom - British Heart Foundation, Cancer Research UK i Diabetes UK, co roku Tesco zasila ich budżety, w sumie, 300 tysiącami funtów.
Napisz komentarz
Komentarze