Do zdarzenia doszło przy Grove Road w Hounslow w mieszkaniu przyjaciela 35-latka, znanego jako Brim. Włamywacze wtargnęli do mieszkania w biały dzień, było ich trzech. Policja uważa, że przestępcy doskonale wiedzieli kogo szukają, ofiara spała gdy zadano jej pierwszy cios nożem.
Po przyjeździe na miejsce, policja i służby medyczne znalazły zakrwawionego 35-latka w łóżku, mężczyzna zmarł. W związku z morderstwem zatrzymano 44-latka, który po przesłuchaniu został zwolniony, nie miał nic wspólnego z rabunkiem i zabójstwem.
Rodzina złożyła oświadczenie: „Czytasz w wiadomościach o morderstwach i myślisz sobie „To nigdy nas nie spotka”...Przecież Brim powinien być bezpieczna w mieszkaniu. Nie możemy zasnąć od chwili jej śmierci, czujemy się odrętwiali z bólu, mamy tak wiele pytań...Dlaczego?”, napisano.
„Pozostały trzy dni od Bożego Narodzenia, to czas rodzinne świętowanie i pokój. Ale dla nas będzie to czas opłakiwania naszego syna”.
Napisz komentarz
Komentarze