Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Tłumy przed lokalami wyborczymi

Od tygodni mówiono, że te wybory będą historyczne i patrząc na tłumy, które ustawiły się z samego rana przed lokalami wyborczymi, można powiedzieć, że takie będą. Frekwencja z pewnością będzie bardzo wysoka. Główni rywale w tym wyborach Boris Johnson i Jeremy Corbyn nie składają broni, wzywają do głosowania.
  • Źródło: The Daily Mail

Autor: Źródło: Twitter/@sparklysparkly, screen

Jeszcze wczoraj premier ostrzegał, że nic nie jest przesądzone a sprawa stanęła na ostrzu noża podczas gdy Corbyn wzywał do zafundowania szoku brytyjskiemu establishmentowi. Nie wiadomo czy wyborcy wzięli sobie te słowa do serca czy po prostu mają świadomość o co toczy się ta gra między Torysami a Laburzystami, ale efekt jest imponujący.

Od rana przed lokalami ustawiają się setki osób. Największe tłumy można było zobaczyć w Battersea, Clapham i Brixton w Londynie, a także w okręgu wyborczym Dominica Raaba w Esher i Walton. Ludzie w Wandsworth  musieli czekać do 45 minut na odebranie karty.

Eksperci twierdzą, że tłumy w niektórych z 50 000 lokali wyborczych w Wielkiej Brytanii sugerują, że frekwencja w wyborach zdominowanych przez Brexit i NHS może być najwyższa od lat 50-tych XX wieku, kiedy to o stanowisko premiera walczyli Clement Atlee i Sir Winston Churchill.

Premier pojawił się w lokalu wyborczym w Methodist Central Hall obok Opactwa Westminsterskiego w towarzystwie szczeniaka, którego przygranął razem ze swoją partnerką życiową, Carrie Symonds zabrakło jednak u boku Johnson'a.

Lider Laburzystów do lokalu wyborczego w okręgu wyborczym Islington North, przybył wraz z żoną Laurą.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama