W rezygnacji Hall Hall złożonej na ręce chargeé d’affaires Michaela Tathama i rozpowszechnionej wśród bliskich kolegów w ambasadzie, pojawiło się wiele gorzkich i ostrych słów, krytykujących działania Borisa Johnson'a.
„Coraz bardziej przeraża mnie sposób, w jaki nasi przywódcy próbują przeprowadzić Brexit, zachowując się nieuczciwie wobec naszych brytyjskich obywateli, nie informując ich o wyzwaniach jakie niesie ze sobą Brexit. Celowo wprowadzając w błąd i stosując nieuczciwe argumentów dotyczących implikacji różnych opcji, jakie mamy przed sobą”, czytamy w liście dyplomatki.
„To sprawia, że nasza praca w zakresie promowania demokracji i praworządności jest o wiele trudniejsza, jeśli nie jesteśmy w stanie utrzymać tych podstawowych wartości w kraju. Jestem także na etapie życia, w którym wolałbym robić coś bardziej satysfakcjonującego niż sprzedawać półprawdy w imieniu rządu, któremu nie ufam”, napisała Hall Hall.
List został opublikowany przez CNN, a jego autentyczność potwierdziły służby dyplomatyczne.
Hall Hall przepracowała w dyplomacji 33 lata. Przez trzy lata do 2016 roku była ambasadorem Wielkiej Brytanii w Gruzji a wcześniej szefem Departamentu Praw Człowieka w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Służyła także w Bangkoku, New Delhi i w Bogocie.
Napisz komentarz
Komentarze