Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Brexit i nowy budżet w 100 dni, obiecuje Johnson

Boris Johnson jest już przygotowany do rządzenia krajem przez najbliższe lata, a z pewnością przez najbliższych 100 dni po ewentualnej wygranej Torysów w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Obecny i wszystko wskazuje na to, że również przyszły premier, obiecuje już dziś, że wyprowadzi Wielką Brytanię z Unii do 31 stycznia 2020 roku, w rekordowym tempie przedstawi też plan nowego budżetu. A to tylko ułamek zdań do wykonania w 100 dni.
  • Źródło: The Evening Standard
Brexit i nowy budżet w 100 dni, obiecuje Johnson

„To będzie koniec parlamentarnej agonii, politycznej agonii, a także nudy i zwlekania, których doświadczaliśmy” zapewniał Johnson na antenie stacji ITV. Przekonywał również, że po opuszczeniu Unii Europejskiej, do Wielkiej Brytanii zacznie napływać nowy kapitał, mowa nawet o 150 mld funtów. „To mnóstwo pieniędzy. Pytanie do mieszkańców naszego kraju brzmi: jaki świąteczny prezent chcą dostać?”, podsumował dodając: „Kiedy skończymy z Brexitem, nadejdzie fala inwestycji”.

Tymczasem, by wygrać i co ważniejsze zdobyć większość, premier kusi niezdecydowanych wyborców kolejnymi obietnicami. Na jego liście rzeczy do spełnienia w 100 od objęcia stanowiska szefa rządu znajdziemy:

Zmiany prawa znoszące warunkowe zwolnienia w przypadku niebezpiecznych przestępców
 
Zmiany prawne pozwalające na podniesienie opłat za korzystanie z usług NHS przez migrantów

Wprowadzenie w życie nowego punktowego systemu migracyjnego

Zwiększenie funduszy na szkolnictwo

Przegląd bezpieczeństwa kraju

Poprawa opieki społecznej

Zwiększenie środków na NHS o 33,9 miliarda funtów rocznie do 2023 roku

Zaostrzenie wymiaru kar dla terrorystów

Nowy system handlu po Brexicie

„Sprawimy, że Parlament będzie pracował nad priorytetami obywateli – zapewniając im 50 000 dodatkowych pielęgniarek i 20 000 funkcjonariuszy policji, ułatwimy dostęp do GP i podejmiemy pilne działania w sprawie kosztów utrzymania. Ale jeśli Konserwatyści nie uzyskają większości, to w piątek 13-go grudnia nastąpi parlamentarny koszmar  budowany przez Jeremy'iego Corbyna i liderkę SNP Nicolę Sturgeon. To będzie Dzień Świstaka w Parlamencie”, stwierdził premier.

Partia Pracy uznała plan Johnson'a za „czystą fantazję”, Liberalni Demokraci mówią o kolejnym kłamstwie wyborczym premiera.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama