Bank of England przekonuje, że nowe banknoty drukowane na polimerze są znacznie bardziej praktyczne. Jako główne zalety podaje się, że są czystsze, bezpieczniejsze i wytrzymalsze.
Czystsze, ponieważ będą odporne na kurz i brud oraz są przyjaźniejsze dla środowiska. Ich produkcja będzie bardziej ekologiczna a recykling zużytych banknotów będzie łatwiejszy. Bezpiecznejsze - bo umieszczonych zostanie więcej zabezpieczeń, niż na papierowych pieniądzach. Wytrzymalsze - ponieważ nowy banknot będzie w obiegu około 2,5 raza dłużej, niż obecne pięciofuntówki. Polimer poza odpornością na zabrudzenia mniej się zużywa podczas wyjmowania i wkładania do portfela. Dzięki temu dłużej będzie "krążył" między przedsiębiorcami i konsumentami.
Opracowanie i zaprojektowanie nowych banknotów kosztowało budżet ponad 70 milionów funtów. Koszt pojedynczego banknotu szacuje się na 7 pensów.
Pierwsza partia licząca 44 miliony banknotów wejdzie na rynek we wtorek 13 września. Według prognoz banku do końca tygodnia każdy mieszkaniec wysp będzie mieć okazję do zetknięcia się z nowym banknotem.
Bank of England przewiduje, że dotychczasowe papierowe banknoty z wizerunkiem Elizabeth Fry powinny zniknąć z rynku dość szybko. Tylko do maja przyszłego roku będą oficjalnym środkiem płatniczym, a później będzie je można wymienić jedynie w banku.
Polimerowa 10-funtówka wejdzie do obiegu latem przyszłego roku, a 20-funtówka w 2020 roku.
Napisz komentarz
Komentarze