Kilkanaście godzin przed zdarzeniem o którym mowa, ciężarna trafiła na oddział położniczy Addenbrooke's Hospital w Cambridge, USG brzucha wykazało, że dziecko zmarło. Pacjentkę odesłano do domu, miała wrócić do lecznicy po dwóch dniach w celu wywołania porodu ale dostała silnych skurczy, zadzwoniła więc pod numer alarmowy 999.
Gdy na miejsce przybyli sanitariusze, kobieta krwawiła, usłyszała wtedy od Lucy Bambridge: „Nie wiem co robić”. Gdy pacjentka zaczęła przepraszać za sporą ilość krwi wokół, sanitariuszka pozwoliła sobie na komentarz: „Przynajmniej to nie kupa, zazwyczaj mamy do czynienia z kupą, ale tak czy inaczej, czerwień to świąteczny kolor”. Uwaga ta miała nawiązywać do zbliżających się Świąt Bożego narodzenia.
Nie był to jednak koniec koszmaru, i tak już przerażonej i załamanej kobiety. Podczas wyciągania dziecka położna, zanim odcięła pępowinę, zawróciła się do niej: „Zróbmy to cięcie, nie chcesz chyba, żeby to wszystko Ci tak zwisało, prawda?”
Lucy Bambridge została zwieszona a następnie zwolniona. Sprawa wyszła na jaw dopiero teraz, dwa lata do zdarzenia, po tym, jak zajął się nią Health and Care Professions Tribunal Service.
Napisz komentarz
Komentarze