Służby zaalarmował kierowca, który raz w tygodniu przywoził do domu 70-latki jedzenie. Robił to od dłuższego czasu, klientka czekała na niego zawsze tego samego dnia o tej samej porze, wcześnie dzwoniła by złożyć zamówienie, tym razem było inaczej. Mężczyzna zadzwonił na policję, najprawdopodobniej uratował życie swojej klientce.
„Jest stałym klientem, kiedy nie skontaktowała się z nami w umówiony dzień, wiedzieliśmy, że coś jest nie tak”, powiedział Len Bateman z Wiltshire Farm Foods.
„Może nie interweniowałbym tak szybko, gdybym wiedziała, że ma przyjaciół lub rodzinę. Kiedy nie otworzyła drzwi było jasne, że potrzebuje pomocy. To musiało być dla niej bardzo trudne, nie wiem, jak długo jeszcze by tam wytrzymała”.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze Leicestershire Police, wyważyli drzwi, gdy weszli do łazienki zobaczyli przerażoną i wycieńczoną 70-latkę w wannie. Kobieta została przetransportowana do szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze