Włamywacz ominął zabezpieczenia galerii i wszedł do środka tuż przed północą w środę i od razu udał się w kierunku pomieszczenia, gdzie znajdowały się płótna holenderskiego mistrza. Rabusia interesowały dwa obrazy, które szybko zdjął ze ściany, na szczęście był na tyle nie uważny, że włączył alarm.
Funkcjonariusze przybyli na miejsce w ciągu kilku miny, intruz była nadal na miejscu. Podczas pogodni za przestępcą, jeden z policjantów został spryskany w okolice twarzy nieznaną substancją, ostatecznie złodziejowi udało się zbiec.
Pracownicy ochrony znaleźli porzucone obrazy będące częścią wystawy zatytułowanej „Rembrandt’s Light”, którą otwarto w zeszłym miesiącu. Płótna odpowiednio zabezpieczono, galeria nie zdradziła czy zostały uszkodzone, odmówiła również podania informacji, o jakie dwa działa chodziło oraz jaka jest ich wartość rynkowa.
Inspektor Jason Barber przyznał: „To była zuchwała próba włamania, która została wyraźnie zaplanowana, świadczy o tym chociażby fakt, że złodziej skupił się tylko na wybranych obrazach. Tylko szybka reakcja pracowników ochrony galerii oraz interwencja oficerów sprawiły, że te dwa dzieła sztuki nie zostały skradzione”.
Londyńską wystawę zorganizowano w ramach obchodów 350 rocznicy śmierci mistrza, obejmuje ona 35 obrazów, rycin, rysunków, w tym dzieła wypożyczone z Luwru i amsterdamskiego Rijksmuseum.
W 2010 roku w Dulwich Picture Gallery zainstalowano nowoczesne zabezpieczenia, głównie z myślą o ochronie portretu Jakuba de Gheyn III Rembrandta, który został wymieniony w Księdze Rekordów Guinnessa jako najczęściej kradziony obraz na świecie.
Napisz komentarz
Komentarze