Do incydentu doszło we wtorek na Charlton Road w Andover w hrabstwie Hampshire, policja poinformowała, że nikt nie odniósł obrażeń. Właściciel pojazdu, firma Wheelers Travel potwierdziła, że w chwili kolizji autobus nie obsługiwał żadnej linii.
Droga została zablokowana na kilka godzin, na czas trwania policyjnego dochodzenia, osobne śledztwo wszczął również przewoźnik.
Kobieta, która była świadkiem zdarzenia, przechodziła po drugiej stronie wiaduktu z 10-letnią córką gdy usłyszała przerażający huk. „Podskoczyłyśmy ze strachu i zawróciłyśmy natychmiast. Autobus jechał szybko, jakby nic się nie wydarzyło, potem coś spadło na jezdnię”, powiedziała.
Z relacji kobiety wynika, że kierowca zatrzymał się około 150 metrów za feralnym obiektem. Widok jaki wtedy zobaczyła, był zdumiewający, cały dach został zerwany, leżał kilkadziesiąt metrów przed pojazdem. Gdyby na piętrze autobusu siedział jakiś pasażer, z pewnością cała sytuacja, skończyłaby się tragicznie.
W 2008 roku dwupiętrowy autobus uderzył w ten sam wiadukt na trasie A343, również stracił dach.
The roof of a bus has been torn off after passing under a bridge in #Andover.
— ITV News Meridian (@itvmeridian) 12 listopada 2019
It happened at around 9.45am on Tuesday along Charlton Road in the direction of Charlton Village.
More: https://t.co/iU86cqKgjC
Pictures: Andrew Meaton pic.twitter.com/k6mNwIwD0S
Napisz komentarz
Komentarze