PIS – 45, 81 % głosów, KO – 25,46 % głosów, SLD – 11,90 % głosów, PSL – 8,96 % głosów, Konfederacja - 6,71 % głosów. Na oficjalne końcowe wyniki trzeba poczekać do wieczora.
"Wysoka frekwencja w wyborach parlamentarnych, jak widać sprzyjała Prawu i Sprawiedliwości, którego elektorat uważany jest za bardzo zdyscyplinowany", przyznał w Radiu Zet były premier Leszek Miller. Odnosząc się do wyniku uzyskanego przez PIS powiedział „Byt określa świadomość, ponieważ byt się poprawił dzięki transferom socjalnym, to świadomość jest taka, że ci którzy dają, zasługują na poparcie, a jak przestaną dawać to elektorat się zastanowi. Wygrał karnawał obietnic (…) ale post będzie stał za drzwiami i czekał na okazję”.
Wicepremier Jacek Sasin z PIS, tak komentował w tvn wynik partii rządzącej: „Chciałoby by się by było lepiej, natomiast najważniejsze jest to, że cel został osiągnięty, czyli samodzielna większość. Czekamy na ostateczne wyniki, nie ma co dywagować. Jest czas na przemyślenie tego co się udało a co się nie udało. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego spora część Polaków głosuje wbrew własnemu interesowi. Bo nie ma żadnych wątpliwości, że my poprawiliśmy poziom i jakość życia zdecydowanej większości Polaków”.
Napisz komentarz
Komentarze