Detektyw Emma Nealon powiedziała: „Zostali wykorzystani i trudno się im uwolnić od gangu. Są uwięzieni”. Jednym z takich dzieci był Lewis, dziś dorosły mężczyzna w przeszłości był kurierem gangu narkotykowego. Gdy nie chciał wykonywać zleceń, przetrzymywano go w celi i grożono nożem, wspomina. W wieku 15 lat, został wysłany z Nottingham do południowej Anglii by sprzedawać narkotyki.
Gangi używają obecnie dedykowanych linii telefonicznych, które ułatwiają kontakt z dilerem, który coraz częściej, nie ma ukończonych 18 lat. Z myślą o takich osobach East Midlands Police prowadzi szeroko zakrojone działania. Od stycznia do września tego roku funkcjonariusze z East Midlands Police we współpracy z siłami z Nottinghamshire, Lincolnshire, Leicestershire, Northamptonshire i Derbyshire, zlikwidowali w sumie 109 „county lines”, czyli komórek dużych miejskich gangów działających na terenie hrabstw, które wykorzystywały 215 dedykowanych numerów telefonicznych. Spośród 584 osób związanych z tą działalnością, 88 miało mniej niż 18 lat.
W ramach akcji przeszukano między innymi stacje kolejowe, gdzie zazwyczaj spotkać można kurierów. Wśród zatrzymanych byli nawet 13-latkowie, przez policję są traktowani jako ofiary a nie przestępcy.
Detektyw Nealon potwierdziła: „Regularnie znajdujemy małe dzieci, której żyją w nieodpowiednich warunkach, są bite i zastraszane, zdarza się, że nie jadły nic od trzech lub czterech dni. Ludzie myślą, że są przestępcami, ponieważ przewożą i dostarczają narkotyki, ale z naszej perspektywy są ofiarami i bardzo trudno im się jest wydostać z środowiska w którym funkcjonują”.
Napisz komentarz
Komentarze