Jak informuje Ambasador RP w Londynie 97 859 polskich obywateli przebywających w Wielkiej Brytanii zarejestrowało się, aby wziąć udział w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu. To o ponad 50 proc. więcej niż w 2015 roku. Najwięcej Polaków chce oddać głos w obwodzie nr 268 przy polskiej parafii w londyńskiej dzielnicy Ealing – prawie 5900 osób. W trzech obwodach w ambasadzie RP łącznie jest zarejestrowanych ponad 6300 osób.
W związku z rekordowo dużą liczbą zarejestrowanych osób ambasada apeluje, by w celu uniknięcia długiego oczekiwania przyjść do lokali wyborczych możliwie jak najwcześniej.
O mandat posła ubiega się w tym roku 5112 osób, średnia ich wieku wynosi 46 lat. Najmłodszy kandydat ma 21 lat a najstarszy 92 lata. O fotel senatora walczy 278 kandydatów.
Przypominamy, aby oddać głos należy mieć przy sobie dokument potwierdzający tożsamość, na każdej z dwóch kart, które otrzymamy w lokalu wyborczym można postać tylko jeden krzyżyk.
W dniu wyborów obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa aż do zakończenia głosowania, pierwsze sondaże zostaną ujawnione tuż po 21.00.
Tymczasem Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczony już oddali swoje głosy, lokale wyborcze w USA zamknięto o 21.00 czasu lokalnego, jedne z ostatnich kart wpadły do urn w Kalifornii. Frekwencja wśród amerykańskiej Polonii była rekordowa, do głosowania było uprawnionych 32 tys. osób, to od 5 tys. wyborców więcej niż w poprzednich wyborach w 2015 roku.
Napisz komentarz
Komentarze