Od końca 2018 roku wzrosła liczba imigrantów przekraczających kanał La Manche na łodziach i pontonach, ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych a dzisiejszy Kanclerz Skarbu Sajid Javid, wielokrotnie podnosił ten problem, uważając go za „poważny incydent”. Obecnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odmówiło ujawnienia liczby imigrantów, którzy nielegalnie dotarli do UK, między grudniem 2018 roku a październikiem tego roku.
Dziennikarze The Sky New postanowili zbadać skalę problemu i bazując, między innymi, na raportach policji, obliczyli, iż mowa o 1456 nielegalnych imigrantach.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi, że w tym roku deportowało 85 osób, co oznacza, że tylko około 6% (lub jeden na 17) został odesłany.
Masoud Mohammadifar, który mieszka w ośrodku dla uchodźców w West Midlands, przyznał, że przybył do Wielkiej Brytanii kanadyjką kupioną w Calais. „To było naprawdę niebezpieczne, głównie z powodu bliskości dużych statków. A gdy nadchodzi burza, trudno jest utrzymać równowagę w kajaku gdy fala ma trzy metry wysokości. Właśnie modliłem się o życie”, powiedział The Sky News. Mężczyzna twierdzi, że choć francuska policja widziała, że wyrusza w morze, nie próbowała go powstrzymać.
39-letni Irańczyk, jest byłym członkiem irańskiej drużyny wioślarskiej, uciekł po tym, jak został oskarżony o szpiegostwo. Władzom Iranu nie spodobało się, że sportowiec wymienił się koszulką z zawodnikiem z USA podczas międzynarodowych zawodów, skazano go na sześć miesięcy więzienia.
Reza Auoman, 29-letni jubiler z Iranu, został deportowany, ale po jakimś czasie wrócił i ubiega się o azyl.
W sierpniu Boris Johnson ostrzegał nielegalnych imigrantów, by nie narażali swojego życia, bo i tak zostaną odesłani. „Zjednoczone Królestwo nie może być traktowane jako miejsce, do którego można przybyć i już na starcie łamać prawo, robiąc to nielegalnie”, mówił.
Na słowach, widać się skończyło.
Napisz komentarz
Komentarze