W Wielkiej Brytanii nie prowadzi się statystyk dotyczących typu pojazdów biorących udział w kolizjach. Wiele z nich kończy się powaznymi urazami a nawet zgonem kierowcy, pasażerów lub pieszych. Brytyjscy naukowcy, którzy przeanalizowali dane policyjne, uznali iż ryzyko śmierci pieszego po zderzeniu z pojazdem o pojemności silnika 2,4 litra, wrasta do 70% niż w przypadku potrącenia przez model z silnikiem 1,6 litra.
„Jeśli zostaniesz potrącony przez duży samochód z mocnym silnikiem, istnieje prawie dwa razy większe prawdopodobieństwo, że zostaniesz zabity”, mówi Adam Reynolds, jeden z badaczy.
Reynolds i Robin Lovelace, którzy wspólnie przeprowadzili analizę, uważają, że problemem są nie tylko suv'y: „Zamiast mówić, że SUV-y są niebezpieczne, lepiej powiedzieć, że samochody z dużymi silnikami stwarzają niebezpieczeństwo”. Brak szczegółowych danych dotyczących kolizji na drogach UK „maskuje skalę problemu, to bardzo korzystna sytuacja dla całej branży motoryzacyjnej, która od kilku lat stawia na produkcję większych, cięższych samochodów miejskich”, przyznał Reynolds.
Transport, głównie transport drogowy, odpowiada za emisję 27% dwutlenku węgla w Europie. Dziesięć lat temu UE przyjęła ustawę, której celem jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do 95 g/km do 2021 roku, z czego koncerny motoryzacyjne wciąż słabo się wywiązują. Za nie dostosowanie się do poziomów emisji CO2 określonych w ustawie, producenci samochodów będą płacić gigantyczne kary, a w ostateczności zapłacą też kierowcy, wydając coraz więcej na nowe auto.
Napisz komentarz
Komentarze