Tysiące dzieci wykorzystywanych do handlu narkotykami

Londyn jest najwyższym „eksporterem” narkotyków, zamówienia dokonywane są za pomocą specjalnych linii telefonicznych, które mają ułatwić kontakt z dilerem. National Crime Agency (NCA) wykryła ponad 2000 wciąż aktywnych numerów, powiązanych z działalnością gangów narkotykowych. Agencja szacuje, że każda taka linia generuje roczne zyski przekraczające 800 000 funtów, głównie ze sprzedaży heroiny, cracku i innych substancji.

Analiza przeprowadzona na zlecenie burmistrza Londynu, wykazała, że od stycznie 2018 roku do kwietnia 2019 roku, dla londyńskich gangów pracowało 4013 młodych osób. Byli oni zaangażowani w tak zwane county lines w 41 hrabstwach w Wielkiej Brytanii, głównie w Norfolk, Hampshire, Essex, Sussex i rejonie Thames Valley. Największą grupę stanowiły nastolatki w wieku od 15 do 19 lat (46 procent), na drugim miejscy znajduje się grupa wiekowa 20 - 25 lat (29 procent), jedna trzecia to dzieci.

W samym Londynie, najwięcej osób zajmujących się dilerką mieszka w Lambeth, Newham i Croydon.

Sadiq Khan poinformował, że ratusz przeznacza 3 mln funtów na program ratowania młodych ludzi uwikłanych w handel narkotykami, oraz na stworzenie im warunków do rozwoju. „Wspieramy młodych ludzi tam, gdzie możemy, ale wiemy, że to tylko wierzchołek góry lodowej, handel narkotykami prowadzi również do wzrostu przemocy w Londynie i w całym kraju, wzmacnia gangi”, przyznał burmistrz. W pierwszym roku po uruchomieniu środków, do programu pomocy skierowano 568 młodych ludzi, w tym 11-letnie dzieci, które były wykorzystywane przez handlarzy narkotyków.