24-latek z Northampton był jednym z 12 nominowanych do nagrody za najlepszy album roku w Wielkiej Brytanii i Irlandii, raper występował na scenie Eventim Apollo w zachodnim Londynie jako ostatni. Podczas prezentacji swojego utworu Doorman, raper rozebrał się do pasa, a na koniec podniósł w podłogi sztuczną głowę premiera Johnson'a, uniósł ją w górę i krzyczał: „F...Boris Johnson. F...everything”.
Gdy muzyk opuścił scenę, na sali rozległy się okrzyki i oklaski, zaś prowadząca galę Laura Laverne, odniosła się do tego incydentu bardzo zdawkowo, mówiąc: „Slowthai, i jego poglądy”.
Sam Slowthai, jeszcze w trakcie ceremonii opublikował również tweeta zachęcającego do zakupu koszulek z nadrukiem „F... Boris”.
Raper został nominowany do Mercury Prize za album „Nothing Great About Britain”, który rzuca krytyczne spojrzenie na życie we współczesnej Wielkiej Brytanii.
Napisz komentarz
Komentarze