Derek McLennan, znalazł złote i srebrne przedmioty w Galloway przy pomocy wykrywacza metali w 2014 roku, muzeum uznało znalezisko za cenne i wypłaciło jego wartość znalazcy, Kirk (szkocki Kościół) stoi na stanowisku, iż należy mu się udział w znalezisku.
Emerytowany biznesmen i detektyw-amator, pan McLennan, uzyskał zgodę kościoła na prowadzenie poszukiwań. „Odkryłem pierwszy kawałek, początkowo nie wiedziałem co znalazłem, ponieważ myślałem, że to srebrna łyżeczka, a potem odwróciłem ją i wytarłem kciukiem i od razu wiedziałem, że to coś z czasów Wikingów”, powiedział mężczyzna.
Rzecznik szkockiego Kościoła poinformował: „Obecnie sprawa toczy się przed sądem, niewłaściwe byłoby w tej chwili przekazywanie jakichkolwiek dalszych komentarzy”.
Na początku tego roku zebrano fundusze, dzięki którym przedmioty zostaną wystawione w Kirkcudbright, Aberdeen i Dundee. Potem, już na stałe, będą częścią ekspozycji Muzeum Narodowego Szkocji w Edynburgu.
Napisz komentarz
Komentarze