Były konserwatywny premier powiedział, iż jego następca w prywatnych rozmowach twierdził, że drugie referendum w sprawie wyjścia jest możliwe, a teraz odmawia do niego prawa Brytyjczykom.
W fragmentach swoich wspomnień opublikowanych na łamach The Sunday Times, Cameron nie najlepiej przedstawia również postać brexiteera Michaela Gove'a, nazywając go pieniaczem i faragistą. Były premier oskarżył również liderów kampanii „Vote Leave” o wypowiedzenie mu bezpardonowej wojny, dodał też, że okłamali społeczeństwo tylko po to, by wygrać referendum w 2016 roku, nie myśląc co będzie dalej.
Cameron zdradził również, że Johnson chciał zostać ulubieńcem Brytyjczyków i „nie chciał ryzykować, że ktoś odbierze mu ten tytuł”. „Dochodzę do wniosku, że zaryzykował i postawił na wynik, w który nie wierzył, ponieważ pomógłby mu w jego karierze politycznej”.
Cameron sugeruje te, że Michael Gove jest zwykłym populistą, co więcej by nielojalny wobec niego, a teraz jest nielojalny wobec Borisa Johnson'a. „Michael poparł coś, w co być może uwierzył, ale w trakcie tego procesu zerwał z przyjaciółmi ... zajmując stanowisko całkowicie przeciwne jego politycznej tożsamości. Razem z Borisem zachowywali się przerażająco, atakując własny rząd, przymykając oczy na nieprzyjemne działania stając się ambasadorami miażdżącej, zmieniającej prawdę epoki populizmu ”.
„Johnson nie wierzył w Brexit” - Cameron uderza w premiera
David Cameron zaatakował Borisa Johnsona, twierdząc, że premier nie wierzył w Brexit, a do kampanii na rzecz opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, rzekomo przystąpił tylko dlatego, by móc kontynuować karierę polityka.
- 15.09.2019 17:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze