Minister Spraw Zagranicznych przyznał, że droga sądowa będzie najlepszym posunięciem, „W zeszłym tygodniu mieliśmy dwie rozprawy i obie wygraliśmy”, powiedział. Raab'owi chodziło o wyroki szkockiego i londyńskiego sądu w sprawie legalności zawieszenia obrad parlamentu, premier liczy, że w kwestii Brexit'u sąd również stanie po jego stronie.
Raab przekonuje też, że rząd nie złamie prawa, po tym, jak posłowie uchwalą przepisy zobowiązujące go do ubiegania się o przesunięcie terminu wyjścia, ale jednocześnie powiedział, że również nie zastosuje się do niego. To oznacza, że urzędnicy Johnson'a szukają luki prawnej, która pozwoli mu ominąć uchwałę. Dominic Cummings, kontrowersyjny doradca szefa rządu, jest przekonany, że znalazł legalne wyjście z sytuacji.
Minister Spraw Zagranicznych pytany o rozmowy z Brukselą, stwierdził, że strona brytyjska nie przedstawiła dotychczas europejskim negocjatorom nowych propozycji dotyczących umowy brexitowej, bo obawia się przecieków.
Postawa jednego z kluczowych ministrów w gabinecie Johnson'a, potwierdza obawy brytyjskiej opozycji, że nawet jeśli ustawa blokująca twardy Brexit wejdzie w życie, premier nie poprosi europejskich przywódców o przesunięcie terminy rozwodu na szczycie UE 17 października.
W sobotę lord MacDonald, były szef prokuratury krajowej, powiedział, że Johnson spotka się z taką samą karą, jak każdy inny obywatel, jeśli naruszy prawo.
Napisz komentarz
Komentarze