Sędzia Lord Doherty orzekł w środę, że sprawa dotyczy życia politycznego kraju i nie leży w gestii sądu dalsze jej rozważanie. Powiedział także, że rząd nie naruszył prawa.
W swoim wyroku Doherty stwierdza, że decyzja o zwieszeniu Parlamentu dotyczyła „sfery politycznej, i podjętych przez premiera decyzji, nie można oceniać w oparciu o standardy prawa a jedynie w odniesieniu do osądów politycznych”. Dodał również, że po wysłuchaniu argumentów obu stron, nie był przekonany, że zachodzi wystarczające uzasadnienie dla kontynuowania sprawy.
Deputowani zapowiedzieli apelację.
Przypomnijmy, premier ogłosił 28 sierpnia, że chce zawiesić Parlament na okres od 9 września do 14 października, kiedy to będzie mieć miejsce Queen's Speech. Przeciwnicy premiera argumentują, że Johnson próbuje pozbyć się kontroli ze strony Parlamentu, który mógłby uchwalić przepisy, które uchroniłyby Wielką Brytanię przed opuszczeniem Unii Europejskiej bez porozumienia.
Napisz komentarz
Komentarze