W Hillfields, które patroluje, nazywają go Szeryfem. Cieszy się też podobno duża sympatią lokalnych mieszkańców. W czasie służby był kilkakrotnie odznaczany. Otrzymał między innymi prestiżowe wyróżnienie „Good Citizen” od rady miasta.
- Cieszyła mnie różnorodność zadań i to, że mogłem zrobić coś dobrego. Nie ma nic lepszego niż zobaczenie pełnego aprobaty uśmiechu. Cieszę się z tego, co osiągnąłem i otrzymanie MBE było nieprawdopodobnym momentem – mówi.
Podkreśla, że w ciągu roku zużywał trzy pary dobrych butów.
Barnes na Wyspy przypłynął jako 10-latek. W wieku 15 lat wstąpił do wojska, w którym służył 25 lat. Odbył między innymi sześć tur w Irlandii Północnej. Później wstąpił do policji.
Napisz komentarz
Komentarze