Dziś przedstawiciele opozycji oraz przeciwstawiający się tak zwanemu twardemu Brexit'owi deputowani Partii Konserwatywnej, podejmą próbę zablokowania wyjścia UK z UE bez porozumienia.
Oczekuje się, że przeciwnicy polityki premiera przedstawią ustawę zgodnie ze Standing Order 24 - zasadą Commons, która umożliwia zwołanie debaty w trybie natychmiastowym, jeżeli sprawa której ma dotyczyć, powinna być pilnie rozpatrzona.
Jeżeli opozycja zdobędzie większość w Izbie Gmin, premier, jak twierdzi BBC, rozpisze przedterminowe wybory do Parlamentu. Ustawa ta zmusiłaby bowiem Johnson'a do wystąpienia z wnioskiem o opóźnienie Brexitu do 31 stycznia 2020 roku.
Wczoraj informowaliśmy, że premier ostrzegł zbuntowanych Torysów, że zostaną usunięci z ugrupowania jeżeli zagłosują niezgodnie z interesem rządu. W niespodziewanym oświadczeniu wygłoszonym wczoraj, Johnson podkreślał, że ma nadzieję, że nie dojdzie do żadnych „okoliczności”, które mogłyby opóźnić Brexit.
Johnson traktuje dzisiejsze głosowanie, jak votum nieufności.
Napisz komentarz
Komentarze