Do Warszawy przyjechali przedstawiciele 40 państw, Stany Zjednoczone ostatecznie reprezentuje wiceprezydent Mike Pence z małżonką. Trump miał wczoraj spędzić dzień w Camp David gdzie monitorował rozwój huraganu Doriana, The Guardia informuje, że prosto z rządowego ośrodka poleciał helikopterem do swojego klubu golfowego w Wirginii. Oczekuje się, że wróci w niedzielę do Waszyngtonu, aby wziąć udział w briefingu w Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego.
Na żadnym z kont internetowych prezydenta nie ma nawet wzmianki o rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
Dla Polskiego rządu wizyta Donalda Trumpa miała być ważnym punktem obchodów, liczono bowiem na to, że prezydent osobiście ogłosi zniesienie wiz do USA.
Wielką Brytanię reprezentuje Minister Spraw Zagranicznych Dominic Raab, który przyleciał do Warszawy z delegacją przedstawicieli brytyjskich władz. Burmistrz Londynu Sadiq Khan, wcześnie rano wziął udział w uroczystościach na Westerplatte, w Gdańsku wziął udział w wydarzeniach organizowanych między innymi przez Europejskie Centrum Solidarności.
Raab napisał na Twitterze: „Mam zaszczyt reprezentować Wielką Brytanię w Warszawie podczas uroczystości upamiętniającej wybuch II Wojny Światowej. Wielka Brytania nigdy nie zapomni wkładu Polski w wysiłek wojenny #Pamietamy #80WW2
Napisz komentarz
Komentarze