Kemping znajduje się w pobliżu Bethel. W poniedziałek, wcześnie rano w turystów dosłownie wjechał samochód, ranne zostały cztery osoby. Dwóch mężczyzn i kobietę, zwolniono ze szpitala jeszcze tego samego dnia, po opatrzeniu ran. Obrażenia Evans były najcięższe, po tygodniu spędzonym w lecznicy w stanie ciężkim, kobieta zmarła.
Detektyw Andy Gibson z North Wales Police powiedział: „Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi pani Evans w tym bardzo smutnym dla nich czasie”. „Trwa dochodzenie w sprawie tego tragicznego incydentu, ściśle współpracujemy z prokuraturą koronną”, poinformowała.
46-latka była pracownikiem Royal Commission on Ancient and Historical Monuments of Wales, pracodawcy napisali na Twitterze: „Z wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się, że Anna Evans, szanowana członkini naszego personelu Royal Commission, zmarła w szpitalu. Głęboko współczujemy rodzinie”.
Sprawca, Jake Waterhouse z Partington w Manchesterze, staną już przed sądem, został oskarżony o spowodowanie poważnych obrażeń przez niebezpieczną jazdę, prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy i aktualnego ubezpieczenia, oraz odmowę poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Został tymczasowo aresztowany, ma się pojawić w sądzie koronnym w Caernarfon w przyszłym miesiącu.
Auto wjechało w namiot, nie żyje kobieta
46-letnia Anna Roselyn Evans, zmarła w szpitalu po niemal tygodniu walki o życie, po tym jak w namiot w którym przebywała wjechało auto. Do zdarzenia doszło na kempingu w północnej Walii.
- 29.08.2019 08:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze