„Oczywiście najważniejszą rzeczą jest powstrzymanie ich przed napływem z Francji, dlatego ściśle współpracujemy z władzami francuskimi”, powiedział Johnson.
„Chciałbym po prostu uzmysłowić ludziom myślącym o tej podróży, że po pierwsze, jest to bardzo niebezpieczne, możesz pomyśleć, że pogoda wygląda świetnie, ale jest to bardzo, bardzo niebezpieczna wyprawa. Po drugie, po prostu odeślemy cię. Do Wielkiej Brytanii nie można przybywać nielegalnie, a do tego łamiąc prawo. Jeśli przybywasz tu nielegalnie, jesteś nielegalnym migrantem i obawiam się, że potraktujemy cię właśnie jako kogoś takiego”.
Lider pracy Jeremy Corbyn powiedział, że ważne jest, aby wesprzeć ludzi uciekających w bezpieczne regiony świata z krajów spustoszonych przez wojnę, takich jak Syria i Afganistan.
„Narody europejskie muszą podzielić się obowiązkiem zapewnienia schronienia tym uchodźcom. Są to ludzie, podobnie jak my, próbujący przetrwać w bardzo trudnym świecie”, stwierdził.
Liberalni Demokraci uważają zaś, że komentarze Borisa Johnsona dotyczące migrantów były „nieludzkie”.
Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Christine Jardine powiedziała: „Sposobem na powstrzymanie tych niebezpiecznych przepraw jest zdecydowane działanie. Musimy inwestowanie w silniejsze siły graniczne, aby powstrzymać przemytników i handlarzy ludźmi, a jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo osobom wypędzonym z ich ojczyzn”.
Do wymiany zdań doszło po tym, jak w czwartek straż graniczna zatrzymała około 60 osób, w tym dzieci, które na łódkach dotarły do wybrzeży UK.
Napisz komentarz
Komentarze