Po wielu tygodniach dyplomatycznych napięć, niemiecka kanclerz wykorzystała pierwsze bezpośrednie spotkanie ze swoim brytyjskim odpowiednikiem, aby podkreślić, że Wielka Brytania nadal może rozwiązać kryzys. Zasugerowała, że backstop był „mechanizmem zastępczym, który już nie będzie konieczny”, jeśli można znaleźć inne rozwiązanie impasu w sprawie granicy między Irlandią Północną a Republiką Irlandii.
Podczas rozmowy, Merkel przyznała jakby mimochodem, że szukanie porozumienia może potrwać dwa lata „ale może uda nam się znaleźć to rozwiązanie w ciągu najbliższych 30 dni”. Jednak było to dobrze skalkulowane wyzwanie rzucone premierowi Wielkiej Brytanii, zwłaszcza przed dzisiejszym spotkaniem Johnson'a z prezydentem Francji Emmanuel'em Macron'em, który wyklucza renegocjację umowy ws. Brexit'u. W tej sytuacji, propozycja Merkel, wydaje się być nie do odrzucenia.
Johnson, mimo ostatnich ostrych słów pod adresem Unii, w towarzystwie kanclerz wyraził gotowość do rozmów i kompromisu. Obaj przywódcy zgodzili się, że na Wielkiej Brytanii spoczywa obowiązek znalezienia sposobu, aby spełnić wolę mieszkańców i opuścić UE, ale bez twardej granicy między Republiką Irlandii a Irlandią Północną.
Napisz komentarz
Komentarze