Mieszkańcy Earlsdown House w Barking, przeżyli chwile grozy a wszystko przez jednego z lokatorów. Po odebraniu informacji o niebezpiecznym człowieku zabarykadowanym na siódmym piętrze około 20:45, policja ruszyła na miejsce zdarzenia.
Oficerowie usiłowali negocjować z furiatem, ale dopiero siłowe rozwiązanie przyniosło efekt. Funkcjonariusze wtargnęli do mieszkania tuż po godzinie 1:00 w środę, mężczyzna został obezwładniony i przewieziony do szpitala.
Rzeczniczka Metropolitan Police poinformowała, że lokatorzy 12-piętrowego wieżowca zostali ewakuowani około 22:30, tymczasowo ulokowano ich w budynku lokalnego ośrodka kultury. Nikt nie doznał żadnych obrażeń.
Napisz komentarz
Komentarze