Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Rady miejskie obawiają się o posiłki w szkołach po Brexicie

Według dokumentu do którego dotarło BBC, miejskie rady obawiają się o dostępność produktów spożywczych po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a co za tym idzie o żywienie w szkołach. Urzędnicy mają planować zmiany w systemie żywienia dzieci a nawet wstrzymanie wydawania posiłków.

Autor: foto: pixabay

Obecne normy żywienia, mają na celu zapewnienie, że dzieci w wieku szkolnym są karmione zdrową żywnością. Tymczasem wiele rad twierdzi, że po 31 października może okazać się to niemożliwe, gdyż koszty posiłków wzrosną.

Rząd twierdzi jednak, że przemysł spożywczy jest „dobrze obeznany ze scenariuszami, które mogą mieć wpływ na podaż żywności”.

„Mamy bardzo odporny łańcuch dostaw żywności, a konsumenci w Wielkiej Brytanii mają dostęp do szeregu źródeł żywności. Tak będzie nadal, nawet gdy opuścimy UE”, przekonywał przedstawiciel rządu.

Samorządy nie wierzą jednak tym zapewnieniom, zwłaszcza po ostatnich doniesieniach o możliwych skutkach dla UK po wyjściu bez umowy. Chwilowy brak świeżej żywności oraz problemy z płynnością dostaw, to jedna z wymienianych konsekwencji rozwodu z Unią. Dyrektorzy szkół nie mają złudzeń, że Brexit odbije się na cenach produktów, i nie będą w stanie sprostać standardom żywienia.

Rady są prawnie zobowiązane do dostarczania żywności o wysokiej jakości, potrzebującym wsparcia beneficjentom usług publicznych, oraz do radzenia sobie z wyzwaniami związanymi z zaopatrzeniem w żywność, wynikającymi z opuszczenia UE bez porozumienia.

Rada North Ayrshire, w wewnętrznym dokumencie stwierdziła, że „może zostać zmuszona do zmiany standardów żywienia w szkołach”. Inne rady, takie jak North Tyneside, podają, że „specjalne wymagania dietetyczne mogą być trudne do spełnienia” oraz że „jeśli trudno jest uzyskać świeże produkty, szkoły powinny zwiększyć stosowanie puszek i mrożonych produktów”.

Niektóre council'e rozpatrują możliwość wykorzystania banków żywności. Slough w hrabstwie Berkshire, skontaktował się z bankami żywności w swoim regionie, aby sprawdzić plany awaryjne w przypadku niedoborów produktów spożywczych. Z kolei wiele rad w Szkocji już zwiększyło fundusze na dodatkowe świadczenia oferowane w ramach banków żywności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama