Wynik poniżej oczekiwań analityków, jest skutkiem, między innymi, znacznego spowolnienia w sektorze przemysłowym i budowlanym w porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku, kiedy gospodarka rozwijała się w szybszym tempie. Bank Anglii, spodziewał się, że zmiana PKB wyniesie 0 procent.
„Istnieją dowody na to, że gromadzenie zapasów miało miejsce w pierwszym kwartale roku, co przyczyniło się do wzrostu PKB, a najnowsze dane wskazują, że zwiększone zapasy zostały częściowo zmniejszone w drugim kwartale 2019 roku. Ponadto zgłoszono również, że wielu producentów samochodów przeniosło swoje roczne zamknięcia na kwiecień w ramach planowania awaryjnego”, oświadczył urząd statystyczny.
Po opublikowaniu danych, które budzą obawy przed recesją, wartość funta chwilowo spadła. Brytyjska waluta osłabiła się w stosunku do dolara i do euro, kontynuując serię spadków od momentu objęcia władzy przez eurosceptyczny gabinet Borisa Johnsona.
Opublikowane dane, to spory cios dla nowego rządu, i pierwszy odczyt PKB od czasu powołania Borisa Johnsona na stanowisko premiera. Następca Theresy May zobowiązał się do wprowadzenia mechanizmów fiskalnych, które pomogą gospodarce w radzeniu sobie z Brexitem.
Ekonomiści twierdzą, że dane są pierwszym symptomem nadchodzących problemów rodzimego rynku. Coraz częściej mówi się o widmie recesji.
Recesja występuje wtedy, gdy gospodarka kurczy się w dwóch kolejnych kwartałach. Jeśli w trzecim kwartale zanotowane zostaną kolejne spadki to ewentualna recesja byłaby pierwszą od 2008/2009 roku. Kolejne szacunki mają być opublikowane na początku listopada.
Napisz komentarz
Komentarze