Przestępca podszywał się za bogatego szwajcarskiego bankiera i szpiega MI6, aby zdobyć zaufanie rozwódki Carolyn Woods. Gdy już podbił jej serce postanowił sięgnąć po jej oszczędności, wcześniej zakochana Carolyn na prośbę Acklom'a pożyczyła też sporą sumę i przekazała mu ją. Potem mężczyzna zniknął, zostawiając rozwódkę bez grosza.
Pani Woods wyznała: „Byłam w nim zakochana. Ale nie byłam zakochana w mężczyźnie, jakim go teraz znam. Byłam zakochana w mężczyźnie, którego stworzył”.
Acklom uciekł, kilkakrotnie zmieniał nazwisko, w końcu został aresztowany w Hiszpanii za oszustwo związane z nieruchomościami. Gdy policja brytyjska odkryła jego miejsce pobytu, wysłała za nim nakaz aresztowania.
Brytyjskie służby spóźniły się jednak, w międzyczasie Acklom został wypuszczony i uciekł do Szwajcarii, gdzie rzekomo prowadził firmę pracującą nad wynalazkiem usprawniającym pracę czarnych skrzynek. Udało mu się pozyskać inwestora, który przekazał mu 400 000 euro.
W lutym Mark Acklom został ekstradowany do Wielkiej Brytanii. Jeszcze miesiąc temu oszust twierdził, że jest niewinny, dziś 45-latek przyznał się do winy w sądzie koronnym w Bristolu. Przedstawiono mu pięć zarzutów, w tym zarzut wyłudzenia pieniędzy od pani Wood, która w zaledwie rok, przekazała przestępcy 300 000 funtów.
Oszust przyznał na sali rozpraw, że zauroczył się w kobiecie niemal natychmiast, a gdy odkrył, że jest samotna i ma oszczędności, za które planuje kupić dom, postanowił uzależnić ją od siebie.
Sama poszkodowana wyznała, że nie miała kontaktu ze znajomymi, przestała odzywać się również do rodziny, partner zmusił ją do przeprowadzki, kupił nowy telefon komórkowy i komputer, jak twierdził „ze względów bezpieczeństwa”.
Acklom powiedział Carolyn, że remontuje dla nich dwór w pobliżu Bath po czym rozmawiając przez telefon tak by słyszała rozmowę, mówił o problemach finansowych. To wtedy kobieta podjęła decyzję, że pomoże ukochanemu biorąc pożyczki.
Oszust w końcu zniknął a kobieta została bez pieniędzy i z długami do spłacenia. Pani Woods zdała sobie w końcu sprawę, z kim miała do czynienia, sprawę zgłosiła na policję. Acklom był znany policji już jako nastolatek, wtedy ukradł kartę kredytową ojca by wynajmować prywatne odrzutowce, którymi latał po Europie.
W wieku 16 lat oszukał także spółdzielnię budowlaną, która udzieliła mu kredytu hipotecznego w wysokości 500 000 funtów, pieniędzy użył do zakupu luksusowego domu w południowym Londynie w pobliżu domu byłej premier Margaret Thatcher.
„Ulżyło mi, że Mark Acklom jest w końcu w rękach brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości i cieszę się, że przyznał się. Mam teraz nadzieję, że wyrok będzie odzwierciedlać skalę jego zbrodni oraz zrekompensuje jakoś ogromny stres i napięcie, które przeżyłem przez ostatnie siedem lat w wyniku jego działań”, powiedziała kobieta.
Napisz komentarz
Komentarze