Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Weszła do samolotu a tam, fotel bez oparcia

Pasażerka linii lotniczej EasyJet była szokowana, kiedy po odnalezieniu swojego miejsca na pokładzie samolotu, zobaczyła, że jej fotel nie ma oparcia. Kobieta nie mogła zamienić zepsutego siedzenia do czasu kiedy wszyscy pasażerowie byli na pokładzie i okazało się, że zostało wolne miejsce. Pani przesiadła się natychmiast. Strach pomyśleć jak wyglądałaby podróż pasażerki, gdyby linia sprzedała na ten lot wszystkie miejsca.

Autor: foto:@mattiasharris/Twitter

W mediach społecznościowych udostępniono zdjęcie klientki EasyJet, która lekko zgarbiona siedzi na czymś co powinno być fotelem, niestety bardziej przypomina stołek.

Pasażerem, który opublikował zdjęcie był Matthew Harris, pod fotografią umieścił wpis: „EasyJet przebił Ryanair'a siedzeniem bez oparcia. To lot z Luton do Genewy, jak to może być dozwolone?”, pytał.

Odpowiedź przyszła szybko i to ze strony samego przewoźnika, który poprosił Harrisa o usunięcie zdjęcia. Osoba kontaktująca się z pasażerem w imieniu EasyJet, dodała również, że bardzo dziękuje za zwrócenie uwagi firmie, na ten problem.

Harris zwraca też uwagę, że gdyby kobieta musiała pozostać na swoim miejscu, miałaby przed sobą niewygodny, a co najistotniejsze. niebezpieczny lot. Pytał też, o bezpieczeństwo reszty klientów linii w takiej sytuacji.

Przedstawiciel przewoźnika stwierdził, że fotel jest wyznaczony do naprawy, a pasażer nie może zajmować niesprawnego siedzenia. Dodał też, że w sytuacji pełnego obłożenia lotu, przewoźnik zaoferowałby dwóm osobom lot zastępczy.  

Mimo wszystko, ktoś sprzedał pani to konkretne miejsce i mogła być zdezorientowana, podobnie jak inne osoby na pokładzie.

Easy Jet przekonuje jednak: „Bezpieczeństwo jest naszym najwyższym priorytetem, a firma obsługuje swoją flotę samolotów ściśle przestrzegając wszystkich wytycznych bezpieczeństwa”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ala 08.08.2019 11:42
Komentarz usunięty

Reklama