Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Zaginiona Brytyjka cd. - to nie było porwanie

Policja malezyjska prowadzi dochodzenie w sprawie zniknięcia Nory Quoirin, służby nie biorą obecnie pod uwagę, że przyczyną zaginięcia było porwanie. Z informacji BBC wynika, że 15-latka jest lekko upośledzona i mogła czuć się zagubiona w nowym otoczeniu.

Autor: foto: Nory Quoirin

W poszukiwania Nory zaangażowanych jest obecnie ponad 160 osób, w tym policja, straż pożarna, pracownicy obrony cywilnej, ochotnicy, służba leśna i miejscowi przewodnicy.

Nora mieszka z rodzicami w Londynie od urodzenia, choć matka jest Irlandką a ojciec Francuzem. Rodzinna wyprawa do Malezji miała być przygodą życia. Państwo Quoirin zamieszkali w kurorcie Dusun w pobliżu Seremban, 39 mil na południe od stolicy Kuala Lumpur.

Kurort znajduje się u podnóża gór Titiwangsa i obok rezerwatu leśnego Berembun o powierzchni 4000 akrów. Poszukiwania dziewczyny są bardzo utrudnione.

Ciocia Nory, Aisling Agnew powiedziała BBC: „Nora jest dzieckiem o specjalnych potrzebach, ma trudności w nauce i rozwoju, co czyni ją szczególnie wrażliwą i boimy się o jej bezpieczeństwo. Nora nie wiedziałaby, jak uzyskać pomoc i nigdy dobrowolnie nie opuściła rodziny”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama