Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Bank Anglii obniżył prognozę wzrostu gospodarczego

Bank of England obcina prognozy wzrostu brytyjskiej gospodarki na najbliższe dwa lata. Ostrzegł także, że Brexit bez porozumienia uderzy w krajowy rynek powodując spadek produkcji gospodarczej, wzrost inflacji i spadek funta.

Autor: Photo by Henry Be on Unsplash

Wzrost PKB zarówno w tym jak i w przyszłym roku, wyniesie 1,3 %. Wcześniejsze prognozy mówiły o 1,5 % w 2019 roku i o 1,6 % w 2020 roku.

„Wzrost gospodarczy jakby zwolnił od 2018 roku do tempa niższego od potencjalnego, co odzwierciedla zarówno wpływ na inwestycje nasilającej się niepewności związanej z Brexitem,  jak i wpływ słabszego globalnego wzrostu gospodarczego na handel netto" – można przeczytać w komunikacie Banku Anglii.

Prognozy Banku Anglii mimo wszystko uspokoiły sytuację na rynku walut. Na początku tygodnia kurs funta spadł poniżej 1,21 dolarów notując najgorszy wynik od stycznia 2017 roku. Po komunikacie banku centralnego, brytyjska waluta odrobiła część strat.

Co istotne, Komitet Polityki Pieniężnej Banku Anglii jednogłośnie zdecydował również,że stopa procentowa pozostanie na poziomie 0,75 %. Poinformowano jednak, że i w tym przypadku kluczowym czynnikiem zmian będzie wyjście UK z Unii Europejskiej.

Komitet przewiduje też, że w ciągu trzech miesięcy od czerwca licząc, Wielką Brytanię czeka stagnacja gospodarcza, zaś ryzyko kurczenia się brytyjskiego rynku w nadchodzącym roku, jest najwyższe od sierpnia 2016 roku.

Bank powiedział, że wzrost gospodarczy w Wielkiej Brytanii „prawdopodobnie pozostanie na niskim poziomie w nadchodzącym roku, a niepewność związana z Brexitem będzie miała większe znaczenie dla wydatków niż w maju”.

Ostatnie badanie firm wykazało, że 90% z nich wdrożyło plany awaryjne jeszcze przed poprzednim, marcowym terminem Brexit'u. Bank ostrzega jednak, że „pozostaje istotne ryzyko pojawienia się zakłóceń gospodarczych”. 240 000 przedsiębiorstw, które obecnie handlują wyłącznie z UE, nie jest gotowych na nagłe kontrole graniczne w przypadku braku porozumienia. Wiele firm, nie posiadało też odpowiednich dokumentów, potrzebnych by kontynuować sprzedaż swoich produktów do krajów UE.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama