Z relacji policji wynika, że funkcjonariusze zostali wezwani na Cundy Road w Newham w środę o 7.15 czasu brytyjskiego. Mieszkańcy dzielnicy poinformowali służby, że niezrównoważony człowiek zaczepia i atakuje ludzi na ulicy.
Po jakimś czasie mężczyzna odszedł w kierunku Prince Regent Lane, rzucał się na przejeżdżające samochody oraz kłócił z pracownikami rady. Świadkowie opisali jego zachowanie jako irracjonalne.
Ostatecznie poszukiwany został zatrzymany przed centrum wystawienniczo-konferencyjnym ExCel, gdzie wcześniej zajęła się nim ochrona obiektu – jeden z ochroniarzy wymagał hospitalizacji z powodu licznych urazów.
Policjanci przejęli mężczyznę i zakuli w kajdanki, po jakimś czasie nie reagował już na otoczenie. Oficerowie udzielili pierwszej pomocy i wezwali karetkę, która zabrała 37-latka do szpitala we wschodnim Londynie, gdzie wkrótce zmarł.
Po tragiczny w skutkach incydencie, zamknięto drogi, śledczy pracowali na Prince Regent Lane i w centrum ExCel. Nie dokonano żadnych aresztowań. Zgodnie z policyjnymi procedurami o sprawie poinformowano Dyrekcja ds. Standardów Zawodowych Met Police, oraz Niezależny Urząd Postępowania Policyjnego .
Mężczyzna zmarł po zatrzymaniu przez policję
Mężczyznę zatrzymano we wschodnim Londynie za rzekome napaści na ludzi i niewłaściwe zachowanie. Po tym jak funkcjonariusze zakuli go w kajdanki, zaczął tracić oddech, zmarł w szpitalu.
- 01.08.2019 06:33
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze