Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Sadiq Khan ostrzega przed nową polityką imigracyjną

Burmistrz Londynu poinformował wczoraj, że rządowy plan ograniczenia imigracji o niskich kwalifikacjach po Brexicie, będzie miał druzgocące konsekwencje dla stolicy Wielkiej Brytanii. Nowa analiza ratusza wykazała, że przedsiębiorstwa w kilku kluczowych sektorach, nie będą w stanie zatrudnić wystarczającej liczby pracowników.
Sadiq Khan ostrzega przed nową polityką imigracyjną

Autor: foto: Flickr/archiwum

Przemawiając w poniedziałek w Londyńskiej Izbie Handlowo-Przemysłowej, Khan powiedział, że wszystkie sektory, w tym budownictwo, opieka społeczna i opieka zdrowotna zostaną mocno dotknięte nowymi ograniczeniami dotyczącymi imigrantów. Wezwał Johnsona do obniżenia proponowanego progu płacowego, który zgodnie z projektem opracowanym jeszcze przez gabinet Theresy May, przyszli imigranci będą musieli spełnić. To jeden z warunków koniecznych do spełnienia, by zostać uznanym za wykwalifikowanego pracownika.

Oczekuje się, że nowa strategia zredukuje imigrację pracowników o niskich kwalifikacjach z kontynentu. Pracownikom spoza Wielkiej Brytanii chcącym pozostać w UK na dłużej, narzucona zostanie minimalna pensja, tak aby powstrzymać ich od rywalizacji z Brytyjczykami o pracę.

Obecnie obywatele UE mogą mieszkać i pracować w Wielkiej Brytanii na mocy unijnych zasad swobodnego przemieszczania się. Gdy utracą to prawo wskutek wyjścia UK z Unii, przyszli imigranci musieliby zarabiać co najmniej 30 000 funtów, aby zakwalifikować się do wizy „wykwalifikowanego pracownika” poziomu 2.

Khan uważa, że kwota powinna zostać obniżona do 21 000 funtów - odpowiednika londyńskich płac. Burmistrz Londynu powiedział również, że stolica powinna mieć prawo do oferowania własnych „szybkich” wiz dla osób posiadających umiejętności potrzebne w mieście.

Prawie co siódme stanowisko pracy w Londynie jest obecnie obsadzone przez osobę urodzoną w Unii Europejskiej. Badanie przeprowadzone przez zespół Khana wykazało, że zgodnie z proponowanymi przez rząd zmianami imigracyjnymi, pracodawcy mieliby trudności z obsadzeniem wakatów w zawodach, które stanowią około połowy wszystkich miejsc pracy w Londynie, chodzi między innymi o sprzątaczy czy pracownikami budowlanymi.

„Londyn jest znany na całym świecie ze względu na naszą otwartość, różnorodność i naszą innowacyjność i jestem dumny z tego, że jestem najbardziej pro-biznesowym burmistrzem, jakiego kiedykolwiek miało to miasto. Uczynienie Londynu bardziej sprawiedliwym miastem i zapewnienie wszystkim jego mieszkańcom możliwości, jakie mi dano gdy dorastałem, jest jednym z moich głównych priorytetów jako burmistrza”, przekonywał Khan.

„Jeśli proponowane przez rząd zmiany imigracyjne zostaną wprowadzone, obawiam się wpływu, jaki będą miały na strukturę naszego miasta. Wpływ na sektor budowlany pogorszyłby kryzys mieszkaniowy. A wpływ na usługi publiczne, w tym nasze szkoły i NHS, może mieć katastrofalne konsekwencje przez wiele lat”, dodał.

Na koniec wystąpienia burmistrz zaapelował do premiera, by ten wprowadził zmiany w rządowym projekcie dotyczącym imigracji po 31 października.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama