Dyrektor wykonawczy firmy Michael O'Leary powiedział, że dwa najsłabsze rynki to Niemcy, gdzie pojawiła się konkurencja – linia Air Berlin należąca do Lufthansy, oraz Wielka Brytania, tu złe wyniki miała powodować niepewność turystów wywołana Brexitem.
Pan O'Leary powiedział, że w Niemczech tanie linie lotnicze Air Berlin „sprzedały nadwyżkę mocy produkcyjnych po niższych cenach”, podczas gdy w Wielkiej Brytanii „obawy o Brexit negatywnie wpływają na zaufanie konsumentów i na ich wydatki”. Ryanair poinformowała, że spadek opłat został częściowo wyrównany przez 14% podwyżkę opłat dodatkowych, na przykład za bagaż, wybór miejsca w samolocie czy posiłki.
„Wyniki tego kwartału nie były tak złe, jak się obawiano”, powiedział analityk Liberum, Gerald Khoo dodając, że przychody z biletów były „takie sobie” w porównaniu z prognozami, ale dochody z dodatków były „lepsze niż oczekiwano”.
Prognoza zysków po opodatkowaniu za rok 2019 pozostaje bez zmian na poziomie od 750 mln do 950 mln euro (675 mln - 850 mln funtów).
W ostatnich tygodniach nad linią lotniczą zawisło widmo akcji strajkowych pilotów w Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz personelu pokładowego w Portugalii, akcja protestacyjna z pewnością spowoduje kolejne starty Ryanair. Dyrektor finansowy Niall Sorohan powiedział, że przewoźnik jest otwarty na rozmowy płacowe z pracownikami.
Napisz komentarz
Komentarze