36-latek z Clapham przyszedł do pracy i odebrał klucze do furgonetki w środku znajdowało się 48 skrzynek depozytowych z gotówką, było w nich 916.190 funtów. Zamiast dostarczać przesyłkę pod wskazany adres w dzielnicy Londynu Holborn, March pojechał do Clapham a następnie porzucił pojazd i uciekł z pieniędzmi.
Jak poinformował w Inner London Crown Court prokurator, w pojeździe zostało tylko 5 box'ów z gotówką, z około 900 tys.GBP złodziej zabrał 880 tys. GBP.
Po odnalezieniu porzuconego wana firma ochroniarska użyła zapasowego klucza by otworzyć pojazd, w środku March zostawił swój osobisty i firmowy telefon, a także kamizelkę kuloodporną. Klucze do opancerzonej furgonetki nadal znajdowały się w stacyjce.
March został aresztowany następnego dnia w domu, na miejscu znaleziono 28 600 funtów w gotówce. Zanim mężczyzna został aresztowany, wydał około 1400 GBP na ubrania i buty. Jego obrońca stwierdził, że klient ma problemy ze zdrowiem psychicznym, był zadłużony a praca w firmie ochroniarskiej rozczarowała go. Dodał też: „Czuł, że firma nie docenia stresu, jakiego doświadczał, codziennego ryzyka bycia potencjalną ofiarą rabunków podczas transportu. Ta kradzież była spontaniczną decyzją podjętą w dużym stresie”.
Sędzia Usha Karu, skazał March'a na 4 lata i osiem miesięcy pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze