44-letni policjant Avi Maharaj był sam na służbie gdy wezwano go do domu w południowym Londynie, gdzie zmarło dziecko. Oczekując na przyjazd grabarza postanowił skorzystać ze sprzętu rodziny, do której należał dom. Funkcjonariusz użył konta Virgin TV i wydał 25,96 GBP na pornografię.
Sprawa wyszła na jaw po tym jak członek rodziny dziecka, złożył skargę na Maharaj'a. Przełożeni funkcjonariusza powiadomili natychmiast Niezależne Biuro ds. Postępowania Policji, które znalazło dowód, że 44-latek mógł sfałszować wpis do swojego dziennika pracy w celu zatuszowania nadużycia, którego się dopuścił. Oficer trafił do aresztu.
Westminster Magistrates' Court, przed którym toczy się rozprawa przeciwko policjantowi, potwierdził, że dokonał on czterech zakupów - z których co najmniej dwa zostały wykonane, gdy ciało dziecka nadal było w domu.
Po wtorkowej rozprawie, funkcjonariusza zwolniono z aresztu do 6 sierpnia, został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych, poinformował przedstawiciel Metropolitan Police. Dyrektor regionalny biura badającego sprawę, Sal Naseem powiedział: „Zachowanie policjanta Maharaj'a było szokujące, tym bardziej, że pilnował nieruchomości pod nieobecność właściciela domu”.
Po zakończeniu postępowania karnego w sądzie, Metropolitan Police rozpocznie własne postępowanie, w sprawie niewłaściwego zachowania funkcjonariusza na służbie.
Policjant kupował pornografię na służbie, gdy obok leżało martwe dziecko
Funkcjonariusz londyńskiej policji, przyznał się do kupowania pornografii w domu zmarłego dziecka, gdy czekał na przybycie grabarza.
- 19.07.2019 14:24
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze