Niepewność co do wyjścia z Unii zaważyła na rynkach, powodując gwałtowny spadek inwestycji zagranicznych w nieruchomości komercyjne oraz kredyty, zwłaszcza w przypadku wysoko zadłużonych firm.
Jednak przedstawiciele Bank of England tonują sytuację. W ostatnich miesiącach rząd i biznes podjęły „pewne kroki w celu poprawy gotowości gospodarki na chaotyczny Brexit”, obejmują one przygotowania do zmian w procedurach dotyczących granic i ceł.
Bank wcześniej ocenił brytyjskich kredytodawców i ubezpieczycieli jako zdolnych do wytrzymania skutków najgorszego scenariusza rozwodu z UE, teraz potwierdza, że taki optymistyczny scenariusz stanie się realnym, nawet jeśli miałby zbiec się w czasie ze spowolnieniem światowych gospodarek, spowodowanym napięciami w handlu. A wszystko wskazuje na to, że do tego dojdzie, ponieważ prezydent USA Donald Trump już teraz grozi Chinom, Europie i Meksykowi nałożeniem wyższych ceł.
Bank Anglii ostrzegł jednak, że nie oznacza to, że będzie większa stabilność rynku, ponieważ w przypadku braku transakcji należy się spodziewać jej „znaczącej chwiejności”.
Banki UK powinny wytrzymać Brexit i wojnę handlową
Bank of England twierdzi, że ryzyko widma no-deal Brexit wzrosło, dodatkowo napięcia w handlu światowym pogorszyły perspektywy finansowe. Mimo to brytyjscy finansiści są przekonani, iż system finansowy Wielkiej Brytanii jest na tyle silny, że poradzi sobie z globalnym spowolnieniem gospodarki, nawet jeśli zbiega się z chaotycznym wyjściem z Unii.
- 12.07.2019 12:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze