O tym, że osoby wychodzące na wolność mogą nie dostosować się do norm obowiązujących poza więziennymi murami, mają świadczyć wyniki ostatniej kontroli inspektora Petera Clarke'a - dwadzieścia dwa więzienia z 28 skontrolowanych okazały się „niebezpieczne”.
Zauważono również, że poziom samookaleczania w więzieniach jest „niepokojąco wysoki”, liczba samobójstw wzrosła o prawie jedną piątą w ciągu roku.
W zakładach karnych dochodzi do przemocy, zastraszania i handlu narkotykami, który dodatkowo wpływa na liczbę niebezpiecznych incydentów wywoływanych przez porachunki więziennych dilerów. Personel zaś jest zbyt opieszały w podejmowaniu interwencji.
Raport jest również krytyczny wobec „specjalnych środków” mających na celu poprawę sytuacji w najgorszych więzieniach. Zakład w Lewes, po dwóch latach stosowania procedur naprawczych był w jeszcze gorszej kondycji niż przed wdrożeniem środków specjalnych.
Czytając dokument można wyciągnąć tylko jeden, przerażający wniosek – służba więzienna „wydaje się być niezdolna spełniania swojej funkcji”.
Napisz komentarz
Komentarze