Nieoficjalne źródła donoszą równie, że na odnalezionych kartkach zapisano informacje dotyczące zakresu odpowiedzialności wyspecjalizowanych jednostek policji, które patrolują bazę a nawet hasło dostępu do systemów komputerowych.
Na niecodzienne znalezisko natrafił mieszkaniec północnego Londynu, który dostrzegł dokumenty w kontenerze do recyklingu. Akta przekazał redakcji Daily Star.
Ministerstwo Obrony wszczęło dochodzenie informując, że tysiące stron poufnych pism trafiło w niepowołane ręce.
Rzecznik brytyjskiego MON powiedział: „Bardzo poważnie traktujemy ochronę danych osobowych i mamy do tego szereg procedur, w tym przestrzeganie ustawy o ochronie danych. Oczekujemy również, że osoby trzecie, które przechowują nasze dane, będą stosować podobne zabezpieczenia”.
Porton Down może poszczycić się najbardziej zaawansowanym sprzętem i doskonałymi fachowcami. Naukowcy z Laboratorium Nauki i Technologii Obronnej w Porton Down byli zaangażowani w przeprowadzanie testów po zatruciu novichokiem podwójnego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala i jego córki Julii.
Napisz komentarz
Komentarze