Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Wyszli i nie zapłacili – restauracja liczy straty po fałszywym alarmie

Klienci jednej z restauracji w Liverpoolu, wymknęli się i nie wrócili by uregulować rachunek za posiłek, po tym jak włączył się alarm przeciwpożarowy. Właściciele stracili ponad 1000 funtów.
Wyszli i nie zapłacili – restauracja liczy straty po fałszywym alarmie

Autor: foto: panamliverpool.co.uk

Goście i obsługa Panam Restaurant & Bar, w kultowym Albert Dock, zostali ewakuowani we wtorek wieczorem, jak się okazało wadliwy system, wywołał alarmy przeciwpożarowe wszystkich restauracji wzdłuż nabrzeża.

Gdy sytuację udało się opanować część klientów wróciła, niestety około 50 osób wykorzystało sytuację by nie pła„Ewakuowaliśmy się, aby zapewnić bezpieczeństwo gościom, nie przeszkadzając nikomu, zrekompensowaliśmy im to, ponieważ wiemy że sytuacja była niewygodna” - dodał.cić za jedzenie i napoje.

Manager restauracji Daniel Hesketh powiedział: „Cała branża restauracyjna staje się coraz trudniejsza, a ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy, jest odejście ludzi bez płacenia za jedzenie przez coś, co nie było naszą winą i było całkowicie poza naszą kontrolą”.

Wszyscy, którzy wrócili, dostali zniżkę do rachunku, a kucharze ponownie przygotowali dla nich zamówione dania, za darmo.  „Myślę, że ludzie, którzy odeszli, byli oportunistyczni i prawdopodobnie myśleli, że to nie ma znaczenia, ponieważ jesteśmy biznesem, ale to mocno w nas uderza. Nie kradłbyś ze sklepu, więc dlaczego można opuścić restaurację bez płacenia?” - kontynuował sfrustrowany sytuacją manager.

Dzięki uczciwym klientom restauracja była w stanie zrekompensować straty z tamtego wieczora, choć straciła 740 funtów z niezapłaconych stołów i około 300 funtów na skutek powtórnego gotowania dań.

W podobnej sytuacji znalazło się wiele innych restauracji i pubów, jednak one pogodziły się z tym, że klient nie wróci. Zarządca Panam Restaurant & Bar, cieszy się, że nie poddał się i wyszedł do gości z dobrą propozycją licząc w zamian na ich uczciwość.

Od tamtego incydentu system uruchomił się jeszcze kilka razy, restauratorzy opanowali jednak sytuację unikając niepotrzebnej ewakuacji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama