Jest źle, a w najbliższych miesiącach ma być jeszcze gorzej. Pogarszająca się perspektywa finansowa nie daje lokalnym władzom wyjścia, muszą wprowadzić drastyczna kontrolę wydatków.
Stowarzyszenie Lokalnych Samorządów podczas dorocznej konferencji w Bournemouth, wezwało rząd do pilnych gwarancji finansowania. Obawy samorządowców budzi fakt, że planowany na jesień przegląd wydatków rządowych zostanie przełożony na skutek wyboru nowego premiera. Nowy szef rządu oraz nowy gabinet będą za pewne potrzebować czasu na tak poważne działania. Dodatkową niepewność wprowadza październikowy Brexit.
Nawet jeśli uda się, warunkowo, przyjąć rozliczenia finansowe i plany rad na lata 2020-2021 to środki finansowe mogą zostać zablokowane na najbliższe 10 lat. rozliczenia finansowe rad
Przewodniczący Stowarzyszenia Lord Porter, powiedział posłom w zeszłym miesiącu, że słabe osoby umrą w wyniku cięć w opiece społecznej, jeśli luka w finansowaniu zwiększy się: „Pierwszym poważnym szokiem będzie sytuacja, w której sekretarz stanu będzie musiał wyjaśnić opinii publicznej, że ludzie zostali odsunięci na plan drugi ponieważ zabrakło pieniędzy”, ostrzegł Porter.
Katastrofa fiskalna w wielu radach już ma miejsce. W ubiegłym roku rada hrabstwa Northamptonshire ogłosiła bankructwo. Niepowodzenie planu oszczędnościowego oszczędnościach, lata cięć i chaotyczne zarządzanie sprawiły, że nie było innego wyjścia z sytuacji.
Upadłość pozwoliła władzom ustabilizować wydatki na początku tego roku, spory wpływ na poprawę kondycji finansowej samorządu miała też wpływ sprzedaż siedziby counsil'u. Ponad to, na zrównoważenie budżetu wydano dodatkowych 60 milionów funtów wpływów.
Sekretarz Andrew Gwynne, powiedział, że obecna sytuacja jest efektem dekady szukania oszczędności w miejskich kasach . „Nasze rady utrzymują nasze ulice w czystości i bezpieczeństwie, chronią najsłabszych w społeczeństwie i utrzymują nasze zielone przestrzenie - ale dekada oszczędności doprowadziła do erozji tych ważnych usług”, przyznał.
Szacuje się, że między 2010 a 2016 rokiem, władze lokalne straciłyby 60 pensów z każdego 1 funta otrzymanego od państwa. Do następnego kwietnia różnica między zasobami samorządowymi a popytem wyniesie 3 mld funtów, a do 2025 roku już 8 mld funtów.
Napisz komentarz
Komentarze