Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Londyn: podsumowanie tragicznego weekendu

Cztery zgodny w zaledwie 24 godziny, burdy i pobicia, to bilans ostatniego weekendu w Londynie. Ostatnia ofiara, 18-letni mężczyzna, został pchnięty nożem podczas walki w Sutherland Walk w Walworth w niedzielę.

Autor: foto: Flickr

Śledczy badają również okoliczności trzech innych zdarzeń, które miały miejsce w sobotę - śmierć poniosły trzy osoby.

Pierwszą z ofiar była 26-letnia, ciężarna Kelly Mary Fauvrelle, która zabito nożem w domu w Thornton Heath we wczesnych godzinach porannych w sobotę. Sanitariusze musieli na miejscu wyciągnąć dziecko. W tej sprawie aresztowano już 2 mężczyzn.

Nieco później, tego samego dnia, 54-letni mężczyzna zmarł w szpitalu po tym, jak został napadnięty na ulicy Coldharbour Lane w Brixton, krótko przed 18.00. Tu również udało się zatrzymać podejrzanych o zabójstwo.


Późnym wieczorem policja została wezwana do East Ham w gminie Newham. Na skrzyżowaniu Ron Leighton Way i Wakefield Street znaleziono 20-latka z ranami kłutymi.
Czwarta ofiara trafiła do szpitala wcześnie rano w niedzielę po walce w okolicy Sutherland Walk w Walworth. Mężczyzna zmarł wskutek rozległych ran pod dźgnięciu nożem. W tej sprawie zatrzymano trzech mężczyzn.


Policję wezwano również do zamieszek zakończonych walką uliczną w pobliżu stacji metra Manor House w Hackney, w północnym Londynie. Jeden z uczestników wydarzenia trafił do szpitala w stanie krytycznym.

Policjanci mieli również sporo pracy z chuliganami ulicznymi w Woodberry Down Estate, gdzie zostali obrzuceni butelkami i innymi przedmiotami. Na miejsce wezwano specjalną jednostkę policyjną oraz helikopter, aby poradzić sobie z wybuchem agresji na ulicy.

Znaleziono również nieprzytomnego 39-latka, który został potrącony przez motorowerzystę w północnym Londynie.

Naukowcy sugerują, że wysokie temperatury mogły przyczynić się do wzrostu liczby przestępstw z użyciem przemocy. Policja potwierdza, fale upałów zwiększają presję na policję, ponieważ ludzie są rozdrażnieni i bardziej agresywni.

Metropolitalna policja oświadczyła: „Walka z brutalnymi przestępstwami na ulicach Londynu nadal jest naszym priorytetem”.

„Zespoły w całym mieście pracują niestrudzenie - dzień i noc - aby zidentyfikować i ścigać przestępców, by postawić sprawców przed wymiarem sprawiedliwości”, czytamy dalej w komunikacie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama