Kierunki exodusu to Birmingham, Manchester i Bristol, ale największy odsetek wybiera miejsca w pobliżu: Dartford, Epsom i Ewell, Hertsmere, Epping Forest, Thurrock, Broxbourne - wszystko na obrzeżach Londynu w obrębie M25 lub poza granicami stolicy.
Coraz bardziej zauważalne są skutki takiej tendencji, które mają silny wpływ na funkcjonowanie miasta.
Na przykład, 40% miejsc w szkole podstawowej Aloysius w Camden jest nadal wolna, więc urzędnicy przeznaczyli ją do zamknięcia. Stamford Hill Primary prawdopodobnie połączy się z sąsiadem, szkołą podstawową Tiverton w południowym Tottenhamie, inne szkoły czeka to samo.
Rodziny opuszczają Londyn szybciej niż kiedykolwiek w historii w poszukiwaniu taniego domu z większą przestrzenią do wychowywania dzieci. W stolicy brakuje więc uczniów.
Eksperci ostrzegają, że Londyn już niebawem może jeszcze bardziej stracić na atrakcyjności. Po Brexicie, stolica UK nie będzie już mogła zaoferować łatwego dostępu do rynków europejskich i światowych. Wyjście z Unii spowoduje też skurczenie się rynku pracy a to oznacza kolejny odpływ z Londynu osób tam mieszkających.
Napisz komentarz
Komentarze