Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Żołnierz, który służył w armii z księciem Harrym, napadnięty na ulicy, nikt mu nie pomógł

Były żołnierz, James Wharton, który służył w Brytyjskiej Armii z księciem Harrym, został zaatakowany i duszony na oczach wielu osób. Nikt ze świadków zdarzenia nie zareagował, nie próbował pomóc czy chociaż wezwać policję. Mężczyzna sam musiał stawić czoła napastnikowi.
  • Źródło: Metro.co.uk

Autor: foto: Wikimedia Commons/@jameswharton

Do zdarzenia doszło rano w Birmingham, kiedy były żołnierz szedł do pracy, spojrzał na przechodzącego obok mężczyznę a ten go zaczepił. „Co jest nie tak ze społeczeństwem? Jestem zdegustowany, że nikt nie dał mi pomocnej dłoni. Na ulicy było około 20 osób. Nikt mi nie pomógł. Nikt” - powiedział Wharton.

„Nawet człowiek, który czyścił okno w jednym ze sklepów nie przejmował się tym, że byłem duszony niemalże przed nim na ziemi. ”

Mężczyzna sam usiłował wezwać służby wybierając numer alarmowy, zdołał zrobić mu zdjęcie, napastnik cały czas go atakował, uciekł przed przybyciem policji. Były żołnierz został dwukrotnie napadnięty w centrum Birmingham w przeciągu ostatnich 18 miesięcy.

James Wharton służył w Blues and Royals regiment of the Household Cavalry i był jednym z pierwszych gejów w brytyjskiej Armii, którzy się ujawnili publicznie.

Były wojskowy eskortował też orszak królowej na ślub księcia Williama i Kate Middleton i służył z księciem Harrym w Kanadzie. Po opuszczeniu sił w 2013 roku napisał książkę o swoim życiu, o życiu geja w wojsku.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama