Pani Lees, która przyleciała z wakacji w Atenach, powiedziała, że kierowca był „wyraźnie w złym humorze, był zagubiony i mamrotał coś do siebie. W pewnym momencie próbował zmusić kogoś do wyjścia z autokaru w na środku pustkowia. Po dotarciu na M5, przez półtorej godziny przemierzaliśmy okolicę czekając co dalej”.
Pasażerowie zaproponowali pomoc kierowcy w prowadzeniu pojazdu, ale to tylko pogorszyło sytuację. National Express poinformował, że jest zaniepokojony skargami i bada je jako priorytet. Kierowca został zawieszony na czas dochodzenia.
Przewoźnik zapewnia, że wszystkie doniesienia o niedopuszczalnym zachowaniu pracownika zostały potraktowane bardzo poważnie. Pasażerowie otrzymali od firmy bezpłatny bilet na Heathrow z powodu opóźnień.
Napisz komentarz
Komentarze